W samo południe
Było jak w westernie. Palące słońce. Trzydzieści stopni. Kilkudziesięciu śmiałków. Strzał z rewolweru… i pojedynek w samo południe. Biegowe Bulwarowe. …
Obrazem pisane…
Było jak w westernie. Palące słońce. Trzydzieści stopni. Kilkudziesięciu śmiałków. Strzał z rewolweru… i pojedynek w samo południe. Biegowe Bulwarowe. …
Rzucam bieganie. To wszystko nie ma sensu. Treningi, wyrzeczenia, wydatki… i po co to wszystko? Czuję złość, ale po raz …
Jest coś takiego w rzepaku, że przyciąga dziewczyny… a w raz z dziewczynami ciągną fotografowie. Rzepak jest piękny, chociaż mam …
Maj dostarczył mi skrajnych emocji jeżeli chodzi o bieganie. Od euforii na początku poprzez kompletne załamanie na końcu. Wszystko jednak …
Niespodziewana wizyta w Bydgoszczy. W zabieganym życiu coraz prawdziwsze wydają się słowa, że widywać się będziemy na weselach i pogrzebach. …
To był intensywny okres. Nie tylko dla mnie. Politycy ostro kłócili się o wybory, organizatorzy z żalem odwoływali festiwale, inny …
Życie… potrafi zaskoczyć. Piąty tydzień. Już 35 zdjęć. Czasami zaczynam myśleć, że kończą mi się pomysły… aż tu nagle, ktoś …
Czwarty już tydzień przygód pana Hydranta. Dość intensywny, bo sporo sesji wykonywałem na bieżąco… a do tego musiałem zrobić kilka …
Trzeci tydzień przygód pana Hydranta. Pomysły były różne, ale zdjęcia zdominował okres świąteczny. Pan H. żył chwilą i bieżącymi wydarzeniami. …
O ile pierwszy tydzień z panem H. był trochę dziełem przypadku, to kolejne siedem zdjęć miało być przemyślane i zaplanowane. …