W piątek miałem prawdziwą przyjemność wziąć udział w warsztatach street photo z Pawłem Kosickim. Warsztaty zorganizowane przez Fujifilm, Pomorze Zachodnie i magazyn press. Po około półtoragodzinnym wprowadzeniu w tematykę street photo zobrazowaną zdjęciami Pawła wyruszyliśmy ze Starej Rzeźni na fotograficzne łowy. Zadanie: tworzymy tryptyk. Czas na zadanie około 2 godziny. Ograniczenie – 36 klatek. Paweł specjalnie zakupił karty SD o małej pojemności, by zmusić nas do myślenia przed zrobieniem zdjęcia.
Jakoś tak wyszło, że od początku nastawiłem się na detal, kształt i kolor. Jakby zapominając o tym po co na te warsztaty przyjechałem. By przełamać się w tym prawdziwym street photo. W tym, w którym chodzi o ludzi.
Po zdjęciach spotykamy się ponownie i oglądamy wspólnie nasze prace. Paweł ze zrobionych przez nas zdjęć wybiera trzy, które jego zdaniem stworzą tryptyk. Muszę przyznać, że poruszał się wśród zdjęć jak ryba w wodzie i bardzo sprawnie szła mu selekcja i tworzenie tryptyków, nawet jeżeli czasami było to trudne zadanie. Zwycięski tryptyk wygrywał aparat Instax Square 6. Aparatu nie wygrałem, ale w ilości stworzonych tryptyków jestem zwycięzcą 😉
Moje tryptyki:
Trzy kolory do trylogii Kieślowskiego
Marina
Żółty
Trzy kolory
Industrial
Raz, dwa, trzy
Kształty
Zdjęcia zbyt artystyczne jak na mój gust, może poprawne, jednak nie wprawiły mnie w zachwyt