Wracając z Pol’and’Rock słuchałem Krzyśka Zalewskiego. Śpiewał jeszcze pogoda przyjdzie piękna jak początek sierpnia. Przy dźwiękach nieustannie pracujących wycieraczek słowa te brzmiały mocno ironicznie. W drodze na III Bieg po zdjęcie słuchałem już Czerwonych Gitar i nuciłem razem z nimi refren a ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę…
Pogoda nie zachęcała. Od soboty padało, ale są takie biegi, których po prostu nie potrafię i nie chcę odpuścić. Przejrzałem szafę, przeanalizowałem dostępne opcje, wybrałem strój biegowy adekwatny do pogody i ruszyłem przed siebie. Wiedziałem, że gdzieś tam przy Netto Arenie w Szczecinie czeka gromadka fanów biegania, miłośników zdjęć, ale przede wszystkim ekipa FotoInfo Biegowe, która zorganizowała ten bieg razem z gromadą ludzi o dobrych sercach.
Od początku, od pierwszej edycji, cel był prosty… biegniesz po zdjęcie, dajesz serce. Wszystkie edycje biegu były charytatywne. W tym roku zbieraliśmy środki na i pieluchy Hospicjum Św. Jana Ewangelisty w Szczecinie. Organizatorzy wykazali się fantazją jeszcze w słoneczne dni tworząc bieg z rydwanami (dla osób biegnących z wózkiem), ale w dniu zawodów przeszli samych siebie. Deszczowa pogoda sprawiła, że trzeba było się chować pod daszkami Netto Areny, a to zaowocowało kreatywnymi biegami spoza oficjalnej listy zawodów.
Sam bieg główny, chociaż przez przypadek ciut krótszy niż planowane 5 km, był czymś niesamowitym, pełnym śmiechu, zabawy i dobrej energii. Rzekłbym, że okolice Netto Areny były najsłoneczniejszym miejscem pod chmurką. Nie pamiętam już, czy którykolwiek bieg naładował mnie taką ilością pozytywnej energii. Jarek po wszystkim powiedział jak dzieci… i chyba nie ma lepszych słów dla określenia dobrej zabawy. Wczorajszy dzień, jak i ten bieg, dobitnie pokazują, że nie liczy się pogoda za oknem, a jedynie pogoda ducha.
Piękne zdjęcia zrobili Jarek Dulny, Patryk Dulny i Piotr Krawczuk i Eryk Witek z FotoInfo Biegowe. Liczę, że za rok odbędzie się kolejna edycja biegu!
PS. A na koniec jeszcze jedna piosenka, tym razem Piotra Bukartyka. Wybierajmy właściwe chmury…
Bo choć jedno nad nami niebo
Piotr Bukartyk, z Tylu chmur
Każdy co innego widzi w nim
I z tylu chmur ponad głową
Czarną Ty, a ja różową
Wybrałbym, wybrałbym